Sezon letni czas zacząć!
Słowem wstępu - jak się zapowiada sezon wakacyjny?
Otóż całkiem przeciętnie. Trochę serii z fanserwisem, trochę serii z loli, a wśród nich ukryte jakieś 3 czy 4 perełki. Pytanie tylko, która z nich okaże się podróbką, a który szajs okaże się zdatny do oglądania.
Cieszy mnie jednak fakt, że ten sezon myśli o potrzebach fanek płci pięknej.
Inu to Hasami wa Tsukaiyou [1]
Komedia. Pisarka-sadystka i maniak literatury, który odrodził się jako pies dzięki mocom super mola książkowego. Oczywiście trafiają na siebie i seria opisuje ich przygody, czy tam relacje -> czytaj, znęcanie się nad zwierzętami.
Brzmi absurdalnie? Raczej tak. Lubię absurdalne serie. Naprawdę. Ale nawet w absurdzie musi być sens. A jak go nie ma, to niech chociaż będzie zabawny! Tutaj nie dostajemy nic. No, może poza naprawdę zabawnym i kiczowatym openingiem.
Seria niestety udaje że ma fabułę, niestety kiepski z niej aktor. Dlaczego przebiera się w koronkową bieliznę idąc torturować psa?
Dla pieniędzy.
Tak by można podsumować tą serię, gdyż nie spodziewam się, by kolejne odcinki olśniły mnie sensem.
Wątpię również żeby specjalnie dużo na niej zarobili.
Ale obejrzę odcinek 2-gi. Podobno każdy zasługuje na szansę.
P.S. Google mi mówi, że ktoś tu wchodzi. Jeśli to prawda, to wstawcie kropkę w komentarzu czy cokolwiek, bo ja się boję D:
Kropka od Behostona
OdpowiedzUsuńOjej, naprawdę ktoś tu wszedł o.o
Usuń